Kobieta na masażu pleców

Ból pleców po urodzeniu dziecka

Pytanie

Mam 30 lat. Od mniej więcej roku-dwóch (po urodzeniu drugiego dziecka) odczuwam silne bóle pleców. Zrobiłam sobie zdjęcie RTG górnego odcinka kręgosłupa (wynik: zwapnienie… czegoś..:-)). Mam wyznaczoną wizyte u neurochirurga, ale dopiero pod koniec marca. Bóle pleców mam bardzo silne (zwłaszcza gdzieś od połowy kręgosłupa w dół – mam problemy ze snem, siedzeniem w pracy, siedzeniem w samochodzie – zgroza!!!); tydzień temu byłam na nartach i od tego dnia boli mnie jeden „punkt” na kęgosłupie gdzieś na wysokości talii. Nie wiem, czy uderzyłam się akurat tak precyzyjnie tam, ale nie mam żadnego zasinienia, tylko delikatne zgrubienie w tym miejscu – ból mi zresztą promieniuje na połowę pleców – może „coś” mi „wypadło”??!!


Proszę o radę, jakie ćwiczenia mogę wykonywać, aby NIE POGORSZYĆ swojego stanu i jakoś szczęśliwie dotrwać do końca marca? Nigdy ani mnie, ani żadnej osobie z mojego otoczenia kręgosłup nie doskwierał, więc nie mam bladego pojecia, JAK ćwiczyć? Nadmieniam, że oczywiście kręgosłup od dziecka mam wadliwy, ale żadnych dolegliwości z tego powodu nie odczuwałam.
Help!
Pozdrawiam.

Masaż pleców kobiety
Źródło: Pixabay

Odpowiedź

Pani Katarzyno,
Przykro mi, ale bez badania lekarskiego niewiele w takiej sytuacji mogę pomóc. Polecam skorzystać z farmakoterapii niesteroidowymi lekami przeciwzapalnymi oraz zmniejszającymi napięcie mięśniowe. (oczywiście, o ile nie ma Pani przeciwwskazań, wystawić receptę może nawet lekarz rodzinny). Warto też zaopatrzyć się w maści, zwłaszcza jeśli głównie jeden punkt jest bolesny.
Pozycja siedząca jest pozycją bardzo przeciążająca dla kręgosłupa i w miarę możliwości proszę jej unikać. Nadmierne wygięcie, które Pani opisuje w stronę brzucha to najprawdopodobniej pogłębiona lordoza lędżwiowa.
Bez badania lekarskiego i postawienia rozpoznania niestety nie mogę wypowiedzieć się co do ćwiczeń.

 

1 comment / Add your comment below

  1. Mi ból pleców po ciąży towarzyszył z powodu ciągłego noszenia dziecka na rękach. Mała była „nieodkładalna” i nie ważyła mało, więc to dlatego. Tylko leczenie farmakologiczne załagodziło ból – łykałam tabletki przez jakiś czas i przeszło. Super strona. na pewno będę tu częściej!

Dodaj komentarz

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany. Wymagane pola są oznaczone *

Witryna wykorzystuje Akismet, aby ograniczyć spam. Dowiedz się więcej jak przetwarzane są dane komentarzy.

Strona korzysta z plików cookies, aby korzystać z naszego portalu zaakceptuj - politykę prywatności.

The cookie settings on this website are set to "allow cookies" to give you the best browsing experience possible. If you continue to use this website without changing your cookie settings or you click "Accept" below then you are consenting to this.

Close